29 listopada 2003 14:04
Gasnąca radość
źródło: www.onet.pl
') //--> Jednocześnie prokuratura w Gdańsku prowadzi śledztwo, które ma ustalić, czy w nowelizacji ustawy o grach losowych nie pomogła gigantyczna łapówka w wysokości 10 mln dolarów, przyjęta przez szefa klubu SLD Jerzego Jaskiernię - informuje stołeczny dziennik. ')
//-->
Gazeta
przypomina, że prawo zmieniło się wiosną 2003 r. Zalegalizowano
wtedy "jednorękich bandytów", czyli maszyny do
gier, które mogą stać w każdym barze i pubie, i
opodatkowano je ryczałtem miesięcznym w wysokości 50 euro od
sztuki.
') //--> W 1998 r rząd Jerzego Buzka przesłał projekt ustawy, która miała zwalczyć automaty. (...)
|
Mój komentarz Prawa łamane przez ludzi, którzy oferują innym gry hazardowe i loterie. Pr6/Bc3 Nie ma wolności człowiek postępować z drugim tak, że wikła go w jakąś sprawę po to, by nie mógl on podjąć działania w innym miejscu Pr9/Cl 3 Nie ma wolności czlowiek postępować z innymi tak, że dąży do zgaszenia ich zadowolenia, absorbując ich uwagę tak dlugo , aż zadowolenie uleci Pr1/d5 Nie ma wolności człowiek postępować z innymi tak, że dyskutuje problemy jakiekolwiek (zawsze jakieś się znajdą) aż do zmęczenia drugiej strony, byleby ze swoich korzyści nie ustąpić Jak w każdej działalności tak i w przypadku gier hazardowych spotyka się dwoje ludzi. Jeden oferuje grę , drugi podejmuje ofertę. Nie jest to gra o sumie zerowej bo wtedy nie przynosiła by dochodów. Gwoli wyjaśnienia - gra o sumie zerowej to taka, gdzie w dłuższej wymianie obie strony mają takie same szanse zdobycia punktów. Oferujący grę liczy na dochód. Wie on także, że gra jest tak sporządzona, by zapewnić mu przewagę. Zatem wie, że grający poniesie stratę. Dalej wie także, że grający poczuje stratę, czyli że jego radość zgaśnie prawo drugie Pr9/Cl3. Oferujący grę wie, że gra jest tak sporządzona, by zapewnić mu przewagę. To ostatnie daje mu poczucie przewagi, ale także sprawia, że on sam nie stanąłby jako gracz do rozgrywki , bo jest to stratą czasu prawo pierwsze Pr6/Bc3. I w końcu, wszelka wymiana między ludźmi polega na wyobrażeniu wzajemnych relacji i odczuć. Właściciel gry wie , że stwarza grającemu szereg przeszkód, które są tak pomyślane, by jemu przyniosły zwycięstwo. Jest więc on tą nieustępliwą stroną (jest właścicielem urządzenia, właścicielem metody) w swoistym 'dialogu' jaki dokonuje się pomiędzy grającym i urządzeniem prawo trzecie Pr1/d5. W tej samej informacji czytamy : ' ') //--> W 1998 r rząd Jerzego Buzka przesłał projekt ustawy, która miała zwalczyć automaty' . I słusznie , co wynika ze wskazania na łamane prawa.
|